Usługi, usługi i jeszcze raz usługi – tak można w wielkim skrócie opisać wczorajszą konferencję Apple oraz kierunek w jakim zdaje się zmierzać amerykański gigant. Choć nowości od Apple zdają się dawać oferować spore walory rozrywkowe właścicielom Jabłek, nam nie będzie dane się nimi cieszyć.

Konferencja Apple: usługi na Plus?

Dla nas, fanów Jabłek wczorajsza konferencja Apple nie była tą najbardziej oczekiwanym wydarzeniem roku. Dla Apple natomiast miała ona ogromne znaczenie. Przez ostatnią dekadę Apple największą część swoich dochodów czerpało ze sprzedaży produktów, które tak bardzo kochamy: iPhonów, MacBooków, iPadów. Jak możemy obserwować w ostatnich latach, wzrost sprzedaży iPhonów nie jest zrównoważony – duże rynki smartfonów są już nasycone a ludzie dzięki takim serwisom jak nasz, mogą dłużej cieszyć się swoimi telefonami i niechętnie wymieniają je na nowe modele. Właśnie z tego powodu Apple oferuje nam, swoim największym fanom nowe usługi. Pomimo, że nie będą one dostępne (przynajmniej przez jakiś czas w Polsce), postaramy się opisać 5 najważniejszych odkryć wczorajszej konferencji:

Apple News + największy i najbardziej interaktywny kiosk.

Sam koncept jest dobrze znany polskim użytkownikom internetu. Co zatem wyróżni Apple? Firma doda nowe magazyny i subskrypcje cyfrowe do Apple News. The Time, Vogue, People, National Geographic, Popular Science, Billboard, The New Yorker, Sports Illustrated, Fortune i New York Magazine to tylko niektóre z popularnych czasopism, które znajdą się w nowym hubie Apple News +. Nowe numery subskrybowanych czasopism i gazet będą pobierane automatycznie w tle. Podczas premiery do aplikacji zostanie dodanych ponad 300 czasopism, a także gazety takie jak The Wall Street Journal i The Los Angeles Times.

Apple News + będzie kosztowało 9,99 USD miesięcznie, co obejmuje nieograniczone źródła treści i rodzinną chmurę. Nowa usługa jednak nie będzie dostępna w Polsce. Początkowe rynki, w które celuje Apple to Stany Zjednoczone, Kanada, później Australia i Wielka Brytania.

Karta od Apple

Apple Card – wirtualna a jeśli będziemy mieć taki kaprys, także tytanowa, ekskluzywna, bezpieczna karta do wyrobienia jedynie w Stanach Zjednoczonych.  Apple Card to wirtualna karta płatnicza, którą można przypisać do konta Apple Pay. Można ją założyć od ręki i po prostu przechowywać w swoim iPhonie. Od strony technicznej działa ona na niemal identycznej zasadzie, jak istniejące tokeny (wirtualne karty), które przechowujemy np. w Google Pay. Co ją wyróżnia? Wykorzystuje tzw. machine learning dzięki czemu zapamiętuje i analizuje wszelkie informacje o naszych nawykach zakupowych, wydatkach i miejscach, w których będziemy z niej korzystać.

Era gier zawitała do Apple

Apple Arcade – abonament z grami na iOS i komputery Mac, czyli wyciągnięcie ręki do fanów gier komputerowych. W ramach miesięcznej opłaty właściciele Apple otrzymają dostęp do ponad setki gier na urządzenia mobilne z iOS, komputery Mac i sprzęt Apple TV. Abonament będzie dostępny jesienią w 150 krajach, w tym także w Polsce.

Apple TV Channels i TV+ – atak na Netflix?

 Tę nowość od Apple najlepiej opisał sam Peter Stern, wiceprezes ds. usług, „użytkownicy mają płacić tylko za to, co chcą oglądać, mieć wszystko w jednej aplikacji oraz działać na zamówienie zarówno online, jak i offline. Co istotne – bez reklam.”  Aplikacja telewizyjna Apple’a będzie dostępna docelowo na 100 rynkach, na kilku różnych platformach. W Polsce mamy nadal dostęp do starej wersji aplikacji od Apple – więc taka zmiana byłaby dla nas sporym udogodnieniem zwłaszcza, że na liście firm współpracujących znalazło się ponad 20 dostawców treści. Niestety bez dobrze nam znanego i uwielbianego Netflixa. W ramach TV.app będzie można wykupić tzw. Kanały (Channels) – czyli treści premium przygotowanych specjalnie dla Apple przez takie gwiazdy jak: ennifer Aniston, Reese Witherspoon i Steve Carell, Jason Momoa, J.J. Abrams i Oprah Winfrey.